Kristinna Kocia Laba*PL

Data ur.: 07.05.2014 r.
EMS: BSH a (niebies­ki)
Mat­ka:
Adell Venus Just Blue*PL (BSH a)
Ojciec: CH Asan Of Lil­ia Wenda*PL (BSH c)
Gru­pa krwi: A ( b )
FIV, FELV : ujemny
HCM : prawidłowe
PKD: N/N

 

 

Mia, bo tak ją nazy­wamy w domu,  jest pier­wszą kotką bry­tyjską, która się u nas pojaw­iła. Bard­zo szy­bko musieliśmy pod­jąć decyzję, czy chce­my, aby cieszyła nasze oczy swo­ją obec­noś­cią. Następ­nego dnia już zwiedza­ła kąty nowego domu.
Od pier­wszych dni jest bard­zo przy­wiązana do mnie. Cią­gle coś „gada” w swoim kocim języku i to dzię­ki niej nauczyłam się choć częś­ciowo rozu­mieć swo­je koty. Codzi­en­nie rano budzi mnie muska­jąc wąsidła­mi po twarzy i „udep­tu­je” rozcza­pierza­jąc swo­je łaputy na moim brzuchu, zabawnie przy tym „tańcząc” w kółko. Wiec­zorem jest powtór­ka, z tą różnicą, że czeka cier­pli­wie, aż położę się do łóżka. 🙂

W kwiet­niu 2015 roku Mia była na swo­jej pier­wszej Wys­taw­ie Kotów Rasowych w Koś­cian­ie. Na tę ilość kotów w jej klasie wypadła całkiem nieźle, ale nieste­ty “wybieg” nie przy­padł jej to do gus­tu. Stres, który kotce towarzyszył zade­cy­dował o końcu jej wys­ta­wowej kari­ery. Kom­fort psy­chiczny kota jest dla mnie ważniejszy niż tytuły, więc muszę odłożyć wys­ta­wową przy­godę z Mią.

Doty­chczas trzykrot­nie została mamą. Jest wspani­ałą mamą. Bard­zo opiekuńczą i cier­pli­wą. Wychowała cud­owne koci­a­ki, które cieszą sobą nowe rodziny.

Jest bard­zo towarzys­ka. Nie przepa­da jed­nak za nowy­mi głosa­mi,  musi się z nimi oswoić. Sia­da wtedy w najwyżej położonym miejs­cu w danym pomieszcze­niu i prowadzi obserwację obcych.

Mia, jak wszys­tkie nasze koty, jest sys­tem­aty­cznie szczepi­ona i odrobaczana, ma przeprowad­zone bada­nia FIV, FeLV z wynikiem ujem­nym, PKD N/N oraz praw­idłowe HCM.

 

Rodowód